...I po chwili była w domu. W domu z marsza po kryjomu Scyzorykiem w trzy minuty Wydłubała wszystkie nuty, Bo, jak wiecie, każda nutka Jest czarniutka, okrąglutka, Kropka w kropkę jak jagódka.
Do miseczki je wsypała I do kuchni poleciała. Tam figlarne strojąc minki Rzekła: "Oto są rodzynki! Będą baby bardzo smaczne, Zaraz sama piec je zacznę."
Ja wiem, czemu się zsunęły!
OdpowiedzUsuń...I po chwili była w domu.
W domu z marsza po kryjomu
Scyzorykiem w trzy minuty
Wydłubała wszystkie nuty,
Bo, jak wiecie, każda nutka
Jest czarniutka, okrąglutka,
Kropka w kropkę jak jagódka.
Do miseczki je wsypała
I do kuchni poleciała.
Tam figlarne strojąc minki
Rzekła: "Oto są rodzynki!
Będą baby bardzo smaczne,
Zaraz sama piec je zacznę."
(J.B.)
Bobo Koczek atakuje! :D
OdpowiedzUsuń