A Belhaven smakowało? To JA pytam;)
Smakowało :D Po Bellhaven nawet Maciek się chyba do ale'(coś tam) przekonał. Chociaż mi w głowie najbardziej siedzi drewnianośc z Young's London, i nie omieszkam przy najbliższej okazji powtórzyc. Dobry to był weekend, wspominamy z rozrzewnieniem ;)
ale, ale... ale i tak najlepsza jest razowa świeżyzna z Mazur (druga i piąta flacha od lewej) :)no i to piwo, co tak trapi i trapi swoją ceną, ech...
A Belhaven smakowało? To JA pytam;)
OdpowiedzUsuńSmakowało :D Po Bellhaven nawet Maciek się chyba do ale'(coś tam) przekonał. Chociaż mi w głowie najbardziej siedzi drewnianośc z Young's London, i nie omieszkam przy najbliższej okazji powtórzyc. Dobry to był weekend, wspominamy z rozrzewnieniem ;)
OdpowiedzUsuńale, ale... ale i tak najlepsza jest razowa świeżyzna z Mazur (druga i piąta flacha od lewej) :)
OdpowiedzUsuńno i to piwo, co tak trapi i trapi swoją ceną, ech...